Pora na ostatnią uszytą przeze mnie sukienkę dla druhny. Jest to suknia, która przysporzyła mi najwięcej pracy, najwięcej nerwów, a która ostatecznie jest tą, z której w całej swojej „szyciowej karierze”, jestem najbardziej zadowolona. Dzięki niej polubiłam tiul (!). Suknię przedstawia Wam dzisiaj moja druga nowa siostra – Paulina 🙂
Miesiąc: Październik 2018
EDYTA

Pora na kolejną sukienkę dla druhny. Ta jest dla mnie wyjątkowa, ponieważ jest to suknia uszyta dla mojej siostry Edyty, która podczas mojego ślubu pełniła rolę świadkowej. Sukienkę dobrze znacie, pokazywałam ją już na blogu, a Edytę zastępował wtedy manekin. Jeśli chcecie zobaczyć jak suknia prezentowała się na osobie, to zapraszam do dalszej części wpisu.